Cześć! Dobrze, że wpadłaś! Rozgość się i dowiedz, kto zadba o Twój komfort na sali oraz poza nią, jeśli tylko na to pozwolisz (ps. nie daj się prosić) :)
Jesteśmy dwoma przyjaciółkami - Magda i Agata, które po raz pierwszy spotkały się dekadę temu na sali sprzedaży pewnej marki. Czasy studenckiej pracy bardzo nas do siebie zbliżyły. Nierzadko po wspólnych zmianach lub podczas nieobecności jednej, dzwoniłyśmy do siebie, by podzielić się wrażeniami z danego dnia. Rocznikowo dzielą nas trzy lata, a łączy flow. Przez te pięknych, wspólnych kilka lat udało nam się sporo o sobie dowiedzieć. Gościłyśmy w swoich domach, wspólnie przeżywałyśmy zawody miłosne, chodziłyśmy na dziewczyńskie randki z Bridget Jones do kina. Umiemy naśladować swoje unikatowe ruchy taneczne, otwierałyśmy razem parapetówki, a urodziny to zawsze cudowna chwila, kiedy można pomyśleć: 'jak ona mnie dobrze zna'. Zjadłyśmy całkiem dużo pysznych dań, wypiłyśmy kilkaset kubków kawy, przejechałyśmy wuchtę kilometrów, zaśpiewałyśmy mnóstwo piosenek, nauczyłyśmy się swoich humorów, wypracowałyśmy system łagodzenia nieporozumień i wsparcia w trudnych momentach. Nie raz, nie dwa stawałyśmy za sobą murem. Jeszcze więcej razy podnosiłyśmy się na duchu i śmiałyśmy w opór, dlatego nic dziwnego, że w którymś momencie Magda, od dziecka związana z tańcem, namówiła Agatę na zmianę otoczenia, spróbowanie czegoś nowego razem, bo fajniej - tak rozpoczęła się nasza przygoda z rurką. Pole dance, a później exotic skradły nasze serca, teraz my mamy zamiar zachwycić Cię naszymi produktami. Brakowało nam czegoś minimalistycznego, ale z pazurem, czegoś innego, więc sięgnęłyśmy po kartki i ołówki i zaczęłyśmy tworzyć. Głowy mamy pełne pomysłów, dlatego postanowiłyśmy je materializować.
A teraz bonus info - uwaga z winem, rosół rządzi, picka na cienkim i popołudniowe spacerki. Agata wychowuje mała szefową Manię, a Magda jest właścicielką Stefci, kotki z ulicy, marzy jeszcze o psiaku.
Trzymaj za nas kciuki i wybierz z naszej oferty coś dla siebie, resztą się zajmiemy.
Ps. Magda wciąż pamięta żółty kardigan Agaty. Kiedyś Wam o tym opowiemy więcej.